Forum FENIKS Strona Główna
  Obecny czas to Pią 2:26, 29 Mar 2024   

Forum FENIKS Strona Główna -> Rozwój osobisty

Twój własny świadomy umysł

  Autor    Temat Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu
Feniks
Administrator



Dołączył: 29 Cze 2005
Posty: 561 Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5

Twój własny świadomy umysł

Każdy umysł jest uzależniony od jakiegoś sposobu myślenia. Myślenie można podzielić na 2 najprostsze kategorie: negatywne i pozytywne.

Negatywne to takie, które Cię osłabia, wywołuje kompleksy i poczucie niższości lub wyższości. Czarne myśli to te, które Cię nie rozwijają, a powodują regres, czyli uwstecznianie, ograniczają osiągnięcie celów i spełnienie marzeń. To one powodują wszelkie choroby lub zagrożenie nimi. Po nich czujemy się źle, odczuwamy stres, strach, mamy poczucie winy, krzywdy i wstydu. Czarne myśli przerzucają nas do przeszłości lub przyszłości — to powoduje albo strach, albo wyrzuty sumienia.

Pozytywne myśli — nazwę je białymi, to odwrotność czarnych. Wzmacniają nasz organizm i poczucie własnej wartości, powodują, że się rozwijamy. Omijają nas choroby, dają szczęście, radość i bezwarunkową miłość. Kierujemy się sercem, wyznaczamy sobie misję życiową i w szczęściu ją realizujemy.

Białe myśli powodują, że żyjesz w tu i teraz, bo tylko świadomie przeżywając życie, żyjesz prawdziwie i… w prawdzie. Umysł jest kierowany przez ego, czyli przez naszego „przewodnika”, którym patrzymy na świat i możemy go interpretować. Jednak ego to nie rzeczywistość ani prawda. To cały system powiązań wszelkich doświadczeń, przekonań, reguł, interpretacji i wpływu otoczenia, który nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

To, co widzisz dookoła, to, co czujesz, co odbierasz od innych ludzi, to Twoja własna interpretacja świata, którą uznajesz za prawdziwą — ale to prawdą nie jest. Twój umysł uznaje to za prawdę, a mój umysł uznaje moją prawdę, choć każdy z nas jest zupełnie inaczej uwarunkowany.

Jeśli umysł czegoś nie uznaje za prawdę (osłabia ego), to używa takiego narzędzia jak z a p r z e c z e n i e . Alkoholik zaprzecza, że ma problem z piciem; narkoman, że jest narkomanem, zakupoholik nie będzie świadomy, ile wydaje na zakupy. Umysł uzależniony jest skierowany na zewnątrz, szuka szczęścia poza sobą, ponieważ nie wierzy, że człowiek jest pełnią. Nasze ego wyznacza kolejne cele do zdobycia, szuka prestiżu, aprobaty na zewnątrz, abyś nie skupił się na sobie i nie zobaczył, że masz już wszystko, co jest Ci potrzebne. Twoje następne sztuczne cele — schudnięcie, ładniejszy dom, lepszy telefon czy inny facet — to walka ego o przetrwanie, aby zająć Cię tym, co „ważne” dla Ciebie. To świetna sztuczka ego. Potrzebujesz lepszego samochodu? Na pewno? Powiesz: „Bo będę bezpieczniejszy”.

Czy tak jest naprawdę? To samochód daje Ci bezpieczeństwo czy Twoje umiejętności jazdy i świadomość? Odpowiedzialność zawsze jest po Twojej stronie. Przerzucając na samochód odpowiedzialność za życie, przestajesz mieć kontrolę.

Umysł ciągle kierowany przez ego zawsze daje Ci przekonanie, że jesteś niepełny i potrzebujesz rozmaitych rzeczy z zewnątrz, aby się uszczęśliwiać. Bzdura. Jedyne, czego potrzebujesz, to jedzenie i ubranie, pieniądze na to wszystko. Reszta to robota ego, które wiecznie się porównuje z innymi i chce więcej i więcej, podsuwając Ci nowe, niby Twoje cele. Skieruj się do wewnątrz, a zrozumiesz, że to, co masz, to wspaniały potencjał do osiągnięcia wszystkiego, czego potrzebujesz — miłości i szczęścia.

Ego podpowiada Ci: „Zaprzecz, a problemy znikną”. Zgadzasz się? Ile jest rzeczy niezałatwionych, zepchniętych w niepamięć? Udajesz, że wszystko w porządku. Kłótnia z mamą?

Ego mówi Ci, że nie jesteś winny — zaprzecz — i wszystko gra, żyjesz dalej, lecz czy masz spokój duszy? Straciłeś kasę na rachunki, bo kupiłeś za drogie buty. Ego zaprzeczy, że nie postąpiłeś dobrze, aby nie mieć wyrzutów sumienia. Bo Ty, jako istota ludzka, nie potrzebujesz lepszych butów, to ego chce czuć się lepszym od innych. Ono zazdrości i karmi się tym, jak ktoś jemu zazdrości. Zaprzeczenie pojawia się wtedy, gdy ego „zakopuje” poczucie winy, myśląc przy tym, że uwolnimy się od problemu. To jest masowy sposób radzenia sobie z rzeczywistością — przenoszenie ze świadomości manipulacji ego. Tylko popatrz, co się z Tobą dzieje — chodzisz nerwowy, wybuchasz, rządzi Tobą strach, a Ty nie wiesz, skąd to się u Ciebie wzięło. Ego rządzi Tobą. Może czas, abyś Ty sobą zarządzał w miłości i pokoju? Wyznaczaj cele, ale sercem, a nie ego. Cele wyznaczone przez ego sprawiają, że ich osiągnięcie nie daje niczego — po zrealizowaniu ich czujesz pustkę i brak satysfakcji. Pamiętasz, może kiedyś czułeś coś takiego, że w środku bardzo pragnąłeś mieć jakąś rzecz, jakiś przedmiot, a kiedy go już sobie sprawiłeś, było Ci jakoś dziwnie. Ego zaprzeczy, że ten cel nie zaspokoił Twojego serca i nie był Twój. Gdy zaprzeczasz, że popełniłeś błędy — tłumisz je, a one, wyparte, powodują powolną stęchliznę Twojego serca.

Inną metodą umysłu i ego używaną do tego, aby zatuszować swoje manipulacje Tobą, jest projekcja.

Projekcja to po pierwsze zrzucanie winy na innych. Ponieważ ego nie przyjmuje do siebie wiadomości, że postępuje źle i niesłusznie, próbując zawsze wytłumaczyć Ci, że wszystko, co robisz, jest OK. Zrzucenie odpowiedzialności to jedna z jego sztuczek, aby nie wpędzić się w wyrzuty sumienia. Każdy konflikt, w którym byłeś lub który wywołałeś, był stworzony przez ego. A jakiekolwiek tłumaczenie się, że to nie Twoja wina, to projekcja umysłu, abyś się dobrze czuł. Proces ten powoduje, że nie szukasz prawdy w sobie, tylko na zewnątrz.

Projekcją także jest postrzeganie rzeczywistości przez Twój umysł. Nie widzisz prawdy, tylko widzisz obraz życia przez swoje zmysły, a one są manipulowane przez ego. Niestety nie mamy dostępu do rzeczywistości, bo zawsze wszelkie bodźce, zdarzenia i emocje są filtrowane przez nasz umysł. Każdy z nas jest inaczej ukształtowany.

Każdy człowiek ma inną projekcję na temat świata. Jedno zdarzenie, a każdemu z nas wyświetla się co innego w umyśle.

Wyobraź sobie, że odtwarzacz DVD to Twój umysł, a oczy to obraz na ekranie telewizora. Co telewizor wyświetli, zależy tylko i wyłącznie od tego, jaka płyta jest w odtwarzaczu. Nasz umysł działa identycznie: to, co mamy zainstalowane w mózgu, będzie wyświetlane w naszym życiu. Tak jak w telewizorze — wrzucisz horror, to wyświetli się horror, wrzucisz komedię, to będzie się wyświetlać komedia. Twoje życie, przyjacielu, to projekcja Twojego umysłu. Zatem zadaję Ci pytanie, na które teraz odpowiesz: czy podoba Ci się Twój film? Czy jesteś zadowolony z życia pod każdym względem?

Większość osób robi tak, jak im podpowiada ego. Jak im się nie podoba film, źle się czują, oglądając go, to gmerają przy telewizorze. Regulują, przestawiają anteny, coś manipulują, ale zostawiają przyczynę złego samopoczucia. Nie zmieniają zainstalowanego programu. Wszystko, co dziś odczuwasz, czego doświadczasz, czy cierpisz i czujesz się samotny, jesteś zrozpaczony i smutny, boisz się lub radujesz — jest Twoim programem, filmem, który jest w Tobie zainstalowany.

Chcesz zmian? Przeinstaluj program, zmień płytę, a zmieni Ci się projekcja. Umysł, wyrzucając wady ego, przerzuca je na świat zewnętrzny. Czyli wady, niedoskonałości i cechy charakteru, które nas drażnią w innych ludziach — to nic innego jak nasze, wyparte przez świadomość, cechy charakteru, które ukrywają ego przed naszym prawdziwym ja. Wszystko, co robimy wobec innych — krzywdząc ich, bluźniąc, wyzywając, krzycząc i wypominając im cokolwiek, to nasze wady, które wyparł umysł.

Wszelkie negatywne cechy w innych to brak pogodzenia się naszego ego z prawdą o nas. Jest to nic innego jak sztuczka umysłu — ucieczka przed pogodzeniem się z samym sobą oraz zamknięcie drogi do prawdziwej miłości, która jest kluczem do szczęścia oraz wyparcia ego na zawsze z naszego życia.

Nie jesteś w stanie poznać nikogo innego od siebie, ponieważ nie masz dostępu do innego człowieka. To, co myślisz o innych, to tylko Twoja interpretacja tego człowieka i jego charakteru. Ego dba o to, aby nie czuło się zagrożone innym człowiekiem, ponieważ wiecznie się ocenia i porównuje z innymi. Jeśli ktoś jest „za dobry” i ego czuje zagrożenie, to zaczyna obronę w postaci ataku na tę osobę. Widzisz wady, a nie pozytywne cechy, wytykasz potknięcia i wyszukujesz wszystko, co tylko potwierdza Twoją rację. Jeśli zbudujesz sobie przekonanie, że ktoś jest głupi i cham, to dostaniesz na to dowody. Bo zawsze widzisz to, co chcesz zobaczyć, a już ego wyłapie, co potrzeba w zachowaniu innej osoby, aby Ci udowodnić, że ma rację. Kierowanie się w życiu zasadą, że inny człowiek jest podobny do mnie i to nieprawda, że jest zły, wymaga pozbycia się ego i patrzenia na świat i ludzi sercem, a nie umysłem.

Nie zdajesz sobie sprawy, ile projekcji tworzysz codziennie. Każdy osąd, każda uwaga wypowiedziana w stronę innej duszy to projekcja. Pozytywne nastawienie i kierowanie się białymi przekonaniami, które widzą w ludziach dobro i miłość, powoduje, że roztaczasz światło wokół siebie i na innych.

Czarne przekonania, negatywne, wywołują negatywne projekcje o innych ludziach i zdarzeniach. Krytyka, oczernianie, poniżanie to nic innego, jak tylko Twoja projekcja na dany temat, która nie ma nic wspólnego z prawdą i rzeczywistością, bo Twoja rzeczywistość nie jest moją rzeczywistością. Twoja rzeczywistość jest lustrem Ciebie. Powtórzę raz jeszcze, bo to najważniejsza kwestia uświadomienia: Twoje życie jest takie, jaki Ty jesteś w środku. Proste: człowiek, który kocha, widzi miłość i radość zawsze; człowiek, który ma jakieś nieprzebaczone żale, jakieś niewyjaśnione pretensje, widzi w ludziach jad i wredotę. Co w tej chwili czujesz? Przemyśl to teraz.

Ćwiczenie
Kiedy następnym razem zaistnieje jakaś różnica zdań i będzie to kłótnia lub awantura, to zamiast walczyć, zaprzeczać — przyznaj rację drugiej stronie i zaobserwuj, co się stanie.

Co poczujesz, ulgę czy stres? Poczujesz miłość i spokój na duszy czy nerwy i nienawiść? Przecież już wiesz, że druga strona broni swojej prawdy, która i tak nie jest prawdą, ale ona o tym nie wie. Zatem możemy odpuścić i współczuć? Możemy. Tylko czy Twoje ego się zgodzi? Ha, ha, na pewno będzie walczyć i Ty tę walkę musisz dokończyć. Uśmiechnąć się do ego i powiedzieć sobie: „Nie tym razem, misiu, nie pozbawisz mnie prawdy, aby napełnić siebie dumą. Ten człowiek jest taki sam jak ja i walczy o swoją rację, wiec niech ją ma, a ja jestem szczęśliwy, że daję mu radość”. Gwarantuję Ci, że poczujesz się 100 razy lepiej, niż gdybyś miał walczyć, do końca broniąc swoich racji. Znasz to uczucie, kiedy kłócisz się z kimś o jakąś głupotę i ktoś Ci odpuszcza, a Ty nie czujesz się tak naprawdę szczęśliwy? Na pewno znasz, bo widzisz, że ktoś na Ciebie machnął ręką i Ci odpuścił, a Ciebie trafił w tym momencie szlag!

Projekcja, czyli historia stworzona przez Twój umysł, to źródło prawie samych problemów i zmartwień. Każde Twoje negatywne przekonanie to jest historia, którą zawsze można przeinstalować lub spowodować, że zniknie. Każda opinia to Twoja historia, każdy „problem” to Twoja historia, Ty w te historie wierzysz i uznajesz za prawdziwe. Powiesz mi: „Jestem gruby”, „Piotrek to debil”, „Mój szef to sknera”, „Moja mama mnie nie rozumie”, „Bogaci to złodzieje” czy cokolwiek innego — to tylko projekcje Twojego umysłu na dany temat, to historie, które nie są prawdą. Powiesz mi: „Ale ja jestem gruby!”. Taaaa? A co to znaczy „gruby”? Bo wszystko zależy od punktu odniesienia. Powiesz mi: „Jestem gruby, bo ważę 100 kg, a przy moim wzroście to powinno się ważyć 78”. Powinno? Kto powinien, według kogo? Naukowców? Jakich? Czy natura robi coś, co nie jest potrzebne? To nie człowiek jest gruby, tylko jego ego czuje się grubo, bo się porównuje do modeli, którzy zarabiają na życie ciałem, i ego zabiera Ci dobre samopoczucie, czuje się źle ze sobą, zatem to ego będzie Cię męczyć, abyś nie jadł, poszedł na siłownię itp. Ale czy ta historia jest prawdziwa? Czy jesteś gruby? Nie, bo zawsze jest ktoś grubszy od Ciebie. To Twój umysł czuje się grubo, Twoje ego czuje się grubo, a nie ciało jest grube. Inna historia to taka, czy Piotrek to debil. Oczywiście, zrobił coś, co pozwoliło Ci stwierdzić, że on jest debilem, ale czy to jest zgodne z prawdą? Nie, bo on jest Twoim lustrem, to co widzisz, to Twoja interpretacja jego zachowania, która w Twojej ocenie jest debilna, co nie znaczy, że on jest debilem. On coś zrobił, kropka. To tylko Twoja rzeczywistość i Twoja ocena, a nie jego świat.

Tworzysz historie zupełnie niepotrzebnie, bo i tak to nie jest zgodne z prawdą, ponieważ nie masz dostępu do prawdy, tylko do Twojej interpretacji danego zdarzenia. A historie, jakie sobie „wkręcasz”, wywołują emocje, i to nie zawsze pozytywne.

Dajmy na to, że idziesz z psem na spacer, a tu widzisz nagle, jak chłopak wyrywa torebkę jakiejś kobiecie i ucieka. Co myślisz (ta myśl to właśnie tworzenie historii)? Naturalnie, że złodziej kradnie torebkę, zatem decydujesz, co robić: dzwonisz na policję, gonisz chłopaka, czy może odwracasz głowę, udając, że nic się nie dzieje. Twoja historia ma kluczowe znaczenie dla tego, co zrobisz. Jeśli wywoła silne emocje i wrzucisz ją do zbioru złodziej–ofiara, to pobiegniesz za złodziejem, dogonisz go, spróbujesz powalić i zabrać torebkę, i oddasz ją kobiecie, a chłopakowi albo przylejesz, albo poczekasz na policję.

Przypuśćmy, że tak zrobiłeś, zabrałeś torebkę złodziejowi i oddałeś właścicielce, i już masz zamiar przyłożyć młodemu chłopakowi, kiedy on przerażony krzyczy: „Niech pan mnie nie bije! To moja mama, ma w torebce tabletki nasenne i chce się otruć, bo ojciec ma kochankę, a ona tego nie może znieść! Załamała się i od dłuższego czasu ją obserwuję, wiedziałem, że kupiła tabletki, bo je znalazłem w szafce. Tłumaczyła mi, że to na sen, bo spać nie może, ale przypadkiem zobaczyłem, że je schowała do torebki, pobiegłem za nią i chcę je wyrzucić!”.

Może być taka historia? Ależ oczywiście. Czy różni się od pierwszej? Różni. Na tym polega tworzenie historii w głowie. Prawd może być nieskończona liczba. A fakt jest zawsze tylko jeden. Zresztą, co to jest prawda, jak nie Twoja interpretacja faktu?

Warto nauczyć się kwestionować swój umysł. Pamiętać, że to, co widzisz i czujesz, jest umowne i dla Ciebie prawdziwe. Aby pozbyć się uczucia nienawiści, strachu czy wstydu, a nawet agresji, po prostu otwórz się na drugą osobę, nie oceniaj jej pobieżnie, nie krytykuj. Jest to po prostu człowiek. Kropka. Człowiek — i żadnych innych historii.

Podsumowanie
Każdy umysł jest uzależniony nie tylko od używek, ale i od myślenia — zaprogramuj się zatem na pozytywne myślenie i białe przekonania.

Jesteś miłością od zawsze — nie musisz szukać jej na zewnątrz — wszystko jest w Tobie. Ego kieruje Cię na zewnątrz, każe Ci zdobywać cele, szukać szczęścia w ludziach i przedmiotach. Twoje prawdziwe ja wszystko ma. Szczęście jest w Twoim sercu.

Wyznaczaj cele sercem, a nie ego. Twoje obrazy z życia to nie rzeczywistość, tylko interpretacja widziana Twoimi zmysłami. Projekcja i zaprzeczenie — to narzędzia Twojego ego, aby skierować odpowiedzialność na zewnątrz Ciebie oraz wyprzeć prawdę o sobie.

To, co widzisz w innych ludziach, jest odzwierciedleniem cech, które z siebie wyparłeś. Zaakceptuj siebie prawdziwego, a strach minie i nie będziesz musiał niczego wypierać. Zmień przekonania na białe, a skończy się wypieranie, bo nie będzie czego ukrywać przed samym sobą. Ego zniknie, bo nie będzie już potrzebne, gdy pogodzisz się z samym sobą i nauczysz się interpretować rzeczywistość — że ona jest tylko Twoja.


Inna osoba ma prawo widzieć świat inaczej i na pewno inaczej go widzi.

Sławomir Luter
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Post Nie 23:34, 15 Maj 2011 
 Zobacz profil autora    
  Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu

Skocz do:  


Last Thread | Next Thread  >

Zasady:
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB Š 2001 phpBB Group

phpBB Template by Vereor.

Web Templates
Web Design Templates Š